W jaki sposób historia demograficzna Europy Zachodniej odróżniła ten obszar od innych regionów i doprowadziła do nowoczesnego wzrostu gospodarczego? Jakie szczególne cechy Europy Zachodniej nie występowały w innych wysoko rozwiniętych częściach świata takich jak Chiny? W jaki sposób demografia wpływa na wzrost i dobrobyt?
Obecne losy demograficzne możemy badać również za pomocą przeszłych trendów i z wykorzystaniem historii gospodarczej. By lepiej zapoznać się z kontekstem debaty, którą omawia ten artykuł, warto przeczytać o wyłonieniu się Wielkiej Brytanii jako potęgi przemysłowej i o wzlocie i upadku Imperium Hiszpańskiego. Kolejnym artykułem wartym przeczytania jest opis nieodłącznych cech kapitalizmu, które decydują o jego ewolucyjnym charakterze, spełniającym ludzkie potrzeby.
Adam Smith kontra Joseph Schumpeter
Zanim przejdę do opisu poszczególnych cech europejskiej demografii w Średniowieczu i we wczesnej epoce nowożytnej, które wielce przyczyniły się do uruchomienia wzrostu gospodarczego, należy przybliżyć czytelnikom kontekst naszych badań.
Pisząc o Erze Maltuzjańskiej, przed Rewolucją Przemysłową i równoczesnymi (lub wcześniejszymi) zmianami w zachowaniu demograficznym, zazwyczaj uznajemy, iż nie było wówczas mowy o żadnym wzroście gospodarczym.
Długotrwały wzrost gospodarczy nie istniał podczas Ery Maltuzjańskiej
Jest to uproszczenie z kilku podstawowych powodów. Po pierwsze, istniały konkretne regiony i okresy doświadczające wzrostu per capita, takie jak Renesans w północnych Włoszech, Holenderski Złoty Wiek lub Anglia w wiekach przed Rewolucją Przemysłową. Jednakże nie był to nowoczesny wzrost, ze względu na dwa czynniki. Po pierwsze, wzrost ten nie utrzymywał się długo (i nie był zrównoważony). Po drugie, był to wzrosty gospodarczy przewidziany przez Adama Smitha, raczej niż rodzaj opisany przez Josepha Schumpetera. Różnica między tymi dwoma rodzajami wzrostu jest fundamentalnym zagadnieniem historii gospodarczej.
Jak już wielokrotnie pisałem, jest to również wiedza powszechna w dziedzinie ekonomii, postęp technologiczny zawsze był podstawową przyczyną wzrostu gospodarczego, zarówno w czasach maltuzjańskich i post-maltuzjańskich. Różnicą między tymi dwiema epokami jest sposób, w jaki postęp technologiczny wpływał na wzrost (bezpośrednio lub pośrednio) i istnienie zrównoważonego sprzężenia zwrotnego powodującego dalszy wzrost. Wzrost przewidziany przez Smitha jest głównie oparty o wzrost ludności. Wyższy poziom technologii, zgodnie z maltuzjańskimi zasadami gry, doprowadzał do wzrostu ludności zamiast wzrostu dochodu per capita. Tymczasem większa populacja pozwalała na dalszą specjalizację procesów produkcyjnych, co z kolei prowadziło do przyrostu wydajności i pozwalało na osiągnięcie krytycznej masy ludności, która umożliwiała wynalezienie i wykorzystanie niektórych technologii. W ten pośredni sposób postęp technologiczny czasami doprowadzał do wzrostu dochodu per capita, lecz były to sporadyczne epizody i nie istniało żadne sprzężenie zwrotne.
W przeciwieństwie do powyższego modelu, wzrost gospodarczy Schumpetera, który po raz pierwszy miał miejsce w Europie i ostatecznie zadecydował o gospodarczej potędze tego kontynentu, bezpośrednio wpływał na dochód per capita, a wzrost liczby ludności był tylko efektem ubocznym jego działania. Wzrost przewidziany przez Schumpetera charakteryzuje się główną rolą rosnącej wydajności powodowanej przez postęp technologiczny i innowacje, odsuwając na dalszy plan efekt wzrostu populacji.
Wzrost szumpeteriański wpływa bezpośrednio na dochód per capita
W świetle powyższego rozróżnienia, czym różniła się północno-zachodnia Europa i dlaczego udało jej się przełamać ograniczenia maltuzjańskie, podczas gdy inne regiony pozostały daleko w tyle?
Europejski model małżeństwa
W swoim wybitnym artykule naukowym, John Hajnal opisał zjawisko, które występowało wyłącznie w Europie Zachodniej, które na wiele sposobów zrywało z zasadami, które rzekomo kształtowały ludzkie zachowania demograficzne w Erze Maltuzjańskiej. Przed badaniami Hajnala demografowie i historycy gospodarczy uważali, iż to bogaci najpierw ograniczyli swoją dzietność, tymczasem Hajnal wykazał, że ten konkretny rodzaj zachowania związanego z dzietnością i zawieraniem związków małżeńskich najpierw stał się powszechny wśród biednych. Podczas gdy optymalizacja między jakością i ilością dzieci (czyli posiadanie większego potomstwa lub znaczniejsze nakłady na jego wykształcenie) miała być reakcją na bodźce, które dopiero pojawiły się tuz przed Rewolucją Przemysłową, podobne zachowanie można było już zaobserwować w późnym okresie Średniowiecza i we wczesnej epoce nowożytnej. Czym zatem był ten model małżeństwa i dlaczego jest on kluczem do zrozumienia źródeł zrównoważonego wzrostu gospodarczego?
Europejski Model Małżeństwa (ang. EMP) polegał na późnym zawieraniu małżeństwa, które ponadto nie było powszechne wśród całej ludności, co stanowiło całkowite zerwanie z zachowaniem charakteryzującym Erę Maltuzjańską.
Europejski Model Małżeństwa opierał się na późnym i nie uniwersalnym zawieraniu związków…
Była to (prawdopodobnie nieświadoma) strategia ograniczania dzietności (starsi rodzice mają mniej dzieci w trakcie swojego produktywnego życia) i było to zjawisko przynajmniej po części oparte na założeniu, iż małżeństwo powinno być zawarte gdy młoda (lub nie taka młoda) para mogła osiągnąć gospodarczą niezależność, co w większości przypadków oznaczało dochody generowane przez mężczyzn oraz, co jest zdumiewające jak na tamte czasy, również kobiety. Dochody te były generowane za pomocą udziału na rynku pracy, co było kolejnym nietypowym zjawiskiem w opisywanych czasach.
Bardzo ciekawie opisuje to zjawisko książka autorstwa Jana Luitena van Zandena, “The Long Road to the Industrial Revolution: The European economy in a global perspective, 1000-1800“:
Pokrótce, była to strategia rozrodcza rozwinięta przez pracowników najemnych obu płci, która z kolei była osadzona w szerszym kontekście instytucjonalnym, w którym wymiana rynkowa i zaufanie do prawidłowego funkcjonowania rynków były fundamentalnymi czynnikami. Nie dość, że płace stały się znaczną częścią dochodów gospodarstw domowych, lecz gospodarstwa te miały również dostęp do rynków kapitałowych i rynków dóbr konsumpcyjnych, z których to większość nie była przez nie wytwarzana we własnym zakresie, gdyż ich główny dochód generowany był przez płace. Jednocześnie gospodarstwa te opracowały nowe strategie długoterminowego przetrwania, mające na celu zwiększenie ich sukcesu i sukcesu ich dzieci w nowych realiach rynkowych. Do tych strategii zaliczały się zwiększone inwestycje w formalne wykształcenie, w szkolenie czeladnicze lub w charakterze służących w innych gospodarstwach domowych, oraz inwestycje w kapitał społeczny, mające na celu złagodzić problemy związane ze starością lub samotnym wychowywaniem dzieci. W rezultacie 30 do 60% ludności zależało w części lub w pełni od dochodów płacowych (mężczyźni, kobiety, oraz dzieci), a rynki były obecne we wszystkich aspektach życia gospodarczego, tymczasem małe, małżeńskie gospodarstwa domowe coraz bardziej zrastały się ze społeczną infrastrukturą, która zapewniała ich przetrwanie i reprodukcję. Taki typ społeczeństwa wyłonił się w późnym Średniowieczu w regionie Morza Północnego, w szczególności zaś w Anglii i Niderlandach.
Ten sam autor twierdzi ponadto, że dynamiczny charakter tej instytucji społecznej był kluczowym czynnikiem sukcesu tego regionu Europy. Podsumowując, trzy uwarunkowania umożliwiły pojawienie się EMP i jednocześnie były jego czynnikami sukcesu:
- Konsensus zamiast autorytetu rodzicielskiego jako podstawa tworzenia związków
- Charakterystyczne cechy międzypokoleniowych transferów majątkowych oraz
- Dostęp do rynków pracy
Pierwszy punkt, nacisk na zgodę pomiędzy małżonkami zamiast małżeństwa aranżowanego przez ojca, doprowadził do wniosku, iż małżeństwo w istocie było umową między równymi stronami, przynajmniej w teorii. To z kolei oznaczało znaczne umocnienie pozycji negocjacyjnej kobiet, co przyczyniało się do spadającej dzietności w ramach samego małżeństwa, zgodnie z rezultatami badań, które wykazują niższy poziom pożądanej dzietności wśród kobiet w porównaniu z tymi samymi danymi w przypadku mężczyzn. To samo zjawisko społeczno oznaczało, że rodzice nie mieli znacznej władzy nad dziećmi i nie mogli zmuszać dzieci, jak miało to miejsce prawie wszędzie indziej, by mieszkały one z nimi, zajmowały się domem i opiekowały się nimi na starość. Z tego powodu rodzice płacili dzieciom innych rodzin, by te pracowały jako ich służący, co jeszcze bardziej rozwijało rynek pracy, do czego powrócimy później.
Drugi czynnik prowadzący do EMP, sposób, w jaki międzypokoleniowe transfery majątku były wykonywane w północno-zachodniej Europie, doprowadzał do dalszej erozji autorytetu rodzicielskiego. W całej Europie kobiety zazwyczaj posiadały dość znaczne prawa do dziedziczenia, w przeciwieństwie do sytuacji w innych regionach świata, takich jak Indie, Chiny i Japonia. W Europie Południowej prawa te były bardziej ograniczone. W tym regionie część majątku, która przypadała córce w spadku, była jej przekazywana w formie posagu gdy córka wychodziła za mąż, wraz z szeregiem ograniczeń w wykorzystaniu tego majątku i przejęciu tego majątku w wypadku gdyby dana kobieta została wdową. Tymczasem w Północnej Europie córka zazwyczaj otrzymywała swoją część spadku wraz z końcem małżeństwa jej rodziców, lecz majątek ten był wyraźnie określony jako jej własność i gdy kobieta ta zostawała wdową, mogła w pełni kontrolować ten majątek. Kluczową różnicą, która wpływała na zachowanie demograficzne, była forma posiadania majątku. Na Południu, posag stawał się częścią majątku małżeńskiego i chociaż uznawany był za część majątku, która była odrębna od majątku męża, wdowa nie posiadała wiele praw do tych środków po śmierci małżonka, podczas gdy na Północy oba źródła majątku, pochodzące od rodziny obu małżonków, stawały się częścią jednego wspólnego funduszu małżeńskiego, którego część przypadała wdowie w wypadku śmierci męża. To z kolei było silnym bodźcem dla kobiet do powiększania stanu posiadania.
Na Południu, majątek kobiety był w dużym stopniu stały, bez względu na jej wysiłki, podczas gdy na Północy jej wysiłek mógł doprowadzić do pomnożenia majątku, który jej przysługiwał. Te praktyki małżeńskie miały bardzo duży wpływ na wiek, w którym decydowano się na ślub, oraz na niezależność od rodziców. Jak zauważa van Zanden:
Po pierwsze, twierdzimy, iż prawdopodobnie istniał bezpośredni związek między wiekiem w którym zawierano małżeństwo i transferem majątku między rodzicami i dziećmi, który z jednej strony mógł skłaniać rodziców do wydania swoich córek jak najszybciej, lecz z drugiej strony mógł wpływać na młode kobiety, które próbowały opóźnić jak najbardziej się dało swój wiek zamążpójścia. Jeśli kobiety miały prawo do części spadku po rodzicach bez konieczności ślubu, nie istniał żaden bodziec finansowy, skłaniający do wczesnego zamążpójścia. Tymczasem południowy system posagu tworzył bodźce zarówno dla rodziców jak i córek do wczesnych ślubów; kobiety nabywały prawo do swojej części majątku za pomocą posagu (który miał powrócić do kobiety po śmierci męża); co więcej, wielkość posagu także zależała od dobrej woli rodziców, co pozwalało im kontrolować w większym stopniu proces zawierania małżeństwa. Zatem na obszarach, gdzie obowiązywało podzielne dziedziczenie, gdzie kobiety miały pewność co do swoich praw do części majątku rodziców, mogły one czekać z małżeństwem. Możemy nawet zasugerować, iż wykorzystywały ten czas w produktywny sposób, zbierając fundusze by stać się bardziej atrakcyjną partnerką do poślubienia. Tymczasem na obszarach, gdzie kobiety musiały wyjść za mąż by otrzymać część spadku po rodzicach, proces ten mógł być przyspieszony przez ślub. Można by nawet twierdzić, że system posagu był bardziej paternalistyczny; lecz tutaj znowu należy pamiętać o roli obopólnej zgody: obecność Kościoła Katolickiego – przynajmniej w teorii – sprawiała, że również w Południowej Europie kobiety mogły decydować o swoim małżonku. Można by przytoczyć argument – na podstawie materiału dowodowego z Anglii – iż na Północy kobiety również otrzymywały posagi nawet jeśli nie wyszły za mąż lub zanim zawarły ten związek (Smith, 1986). Jednakowoż argument ten jedynie wzmacnia nasze twierdzenie, gdyż prowadziło to do mniejszej roli transferu majątku w momencie ślubu i sprawiało, iż wiek zamążpójścia stawał się jeszcze mniej istotny w dziedzinie międzypokoleniowych transferów majątku. Kluczowym aspektem tego argumentu jest fakt, iż transfer majątku na Północy był bardziej ‘oddzielony’ od momentu ślubu niż na Południu, co jest kolejnym czynnikiem pasującym do obrazu ślubu opartego na obopólnej zgodzie, neolokalności i większej liczbie singli na Północy.
Pokrótce, kobiety na Południu miały powody do wczesnego zamążpójścia, a ich rodzice także chcieli wydać je jak najszybciej. Na Północy odwrotne bodźce działały w przypadku kobiet i tutaj właśnie pojawił się EMP. Co więcej, na Południu kobiety nie mały żadnych prawdziwych bodźców do pracy, ponieważ ich udział majątku był stały, podczas gdy na Północy ich wysiłek mógł przynieść im większy majątek.
Nawet biorąc pod uwagę powyższe czynniki, kobiety na Północy nie mogłyby być tak niezależne jak to miało miejsce w późnym Średniowieczu i na początku ery nowożytnej, nie mogłyby również zmienić swojego zachowania dotyczącego dzietności, gdyby nie istniała możliwość znalezienia pracy na szerokim i głębokim rynku pracy. Powstanie takiego rynku często łączy się z epidemią Czarnej Śmierci, która począwszy od roku 1348 dramatycznie zmieniła ludność i gospodarkę Europy. Przed tą epidemią kontynent europejski cierpiał na niedobór kapitału i posiadał nadwyżkę czynnika pracy, lecz ogromna skala tragedii odwróciła te proporcje.
Być może to właśnie Czarna Śmierć zapoczątkowała wzrost w Europie
To z kolei doprowadziło do znacznej podwyżki realnych płac i stworzyło zapotrzebowanie również na kobiety na rynku pracy, który borykał się z ogromnymi niedoborami pracowników. Po raz kolejny, z powodu bodźców do pracy na Północy i braku tych bodźców na Południu, płace realne utrzymały się na nowym, wyższym, poziomie tylko w Anglii i Niderlandach, wraz z rosnącym udziałem kobiet na rynku pracy, podczas gdy inne regiony, które także znacznie ucierpiały z powody zarazy, takie jak północne Włochy, nie doświadczyły wejścia kobiet na rynek pracy.
W rezultacie tych procesów w 16-wiecznycn Niderlandach aż 60% siły roboczej uzyskiwało dochód z pracy najemnej, w porównaniu z dużo niższymi wskaźnikami w Europie Południowej i odsetkiem rzędu 1-2 procent w Chinach podczas dynastii Ming, które były podówczas największą gospodarką świata. Co więcej, tylko północno-zachodnia Europa mogła się pochwalić powszechnym udziałem kobiet na rynku pracy. Miało to znaczny wpływ na dynamikę między pokoleniami:
Rozwój rynku pracy, szczególnie wśród kobiet, zasadniczo zmienił równowagę sił między pokoleniami. W Chinach i innych częściach świata gospodarstwa domowe organizowano wokół wspólnej eksploatacji gospodarstwa rolniczego, a materialną podstawą autorytetu ojca była jego kontrola nad produktywnymi zasobami. Jeśli, co częstokroć miało miejsce w północno-zachodniej Europie w późnym Średniowieczu, gospodarstwo domowe nie posiadało znaczących zasobów produkcyjnych, gospodarcza podstawa autorytetu ojca była podważana. Co więcej, jeśli jednocześnie młodzi dorośli uzyskiwali dostęp do rynku pracy, a mieszkanie w innym gospodarstwie w charakterze służącego stawało się realna alternatywą, wraz z innymi możliwościami, takimi jak praca dziennego robotnika rolnego, migracja do miasta na lato lub na dłuższy okres – kiedy to, w skrócie, młodzi ludzie mieli wiele opcji na ucieczkę od autorytetu rodzicielskiego, równowaga sił między pokoleniami ulegała znacznym zmianom. Młodzi nastolatkowe, ci powyżej wieku 16 lub 18 lat, mogli zarobić dużo więcej niż było im potrzebne do przetrwania: mogli oni ciężko pracować, ukończyć szkolenie, lecz ich poziom konsumpcji wciąż był stosunkowo niski, nie musieli oni także martwić się o koszty stałe, które generuje założenie gospodarstwa domowego. W interesie rodziców było związanie tych dzieci z gospodarstwem domowym, ponieważ były one płatnikami netto do dochodu rodzinnego. Jednocześnie, młodzi pracownicy byli bardzo pożądani przez pracodawców i częstokroć z łatwością znajdowali pracę w miarę jak rynki pracy osiągnęły pewien stopień rozwoju. Powyższe rozważania prowadzą nas do wniosku, iż powstanie EMP i zmieniająca się równowaga sił między pokoleniami w dużej mierze mogły być spowodowane przez rozwój rynków pracy i proletaryzację ludności pracującej w miastach i na wsi podczas późnego Średniowiecza w Europie. Ta drastyczna zmiana była możliwa również za sprawą doktryn Kościoła: dawały one niezbędne poparcie ideologiczne dla emancypacji młodych (kobiet), podczas gdy rozwój rynku pracy ustanowił materialne oparcie dla tych dążeń.
Tym sposobem Europejski Model Małżeństwa, który przed rokiem 1348 i epidemią Czarnej Śmierci był tylko niszowym zachowaniem małżeńskim wśród ubogich, stał się niemal powszechnym zachowaniem wśród wszystkich grup oprócz najbogatszych, którzy posiadali aktywa pozwalające na ściślejszą kontrolę nad dziećmi.
EMP i rozwój gospodarczy
Europejski Model Małżeństwa był konkretnym przystosowaniem struktur gospodarstw domowych i modeli związków do warunków rynkowych. Model ten ustanowił dłuższy okres oparty na pracy najemnej i czeladnictwie przed utworzeniem związku, co z kolei doprowadziło do większej akumulacji kapitału ludzkiego. Był to jeden ze sposobów, w które EMP przygotował Wielką Brytanię na Rewolucję Przemysłową. Po drugie, małżeństwa oparte na obopólnej zgodzie zamiast autorytecie rodzicielskim zmieniły zachowanie rodziców. Przed tą zmianą, małżeństwa w wieku produkcyjnym inwestowały swoje nadwyżki w utrzymanie podeszłych wiekowo rodziców. Lecz wraz z nastaniem EMP i ‘małżeństw opartych o miłość’, pary te już nie mieszkały z rodzicami i posiadały mniejszą liczbę dzieci, co doprowadzało do znacznych inwestycji w naukę i ogólną akumulację kapitału ludzkiego wśród potomstwa, co umacniało system akumulacji kapitału ludzkiego z pokolenia na pokolenie.
EMP doprowadził do intensynwej akumulacji kapitału ludzkiego
Nowi rodzice zwolnieni byli z obowiązku opieki nad swoimi rodzicami, co miało miejsce w Indiach i Chinach, posiadali oni również środki (zdobyte na rynku pracy) do inwestycji w swoje dzieci. Było to również możliwe, ponieważ północno-zachodnia Europa stworzyła dynamiczne rynki kapitałowe, na których gospodarstwa domowe mogły oszczędzać na starość, zamiast polegania na dzieciach.
Zmieniły się zasady gry:
Miarą sukcesu w tym nowym otoczeniu nie było już przejęcie po ojcu farmy rodzinnej (i zapewnienie ciągłości rodu). Nową miarą osiągnięć był sukces w gospodarce rynkowej poprzez maksymalizację dochodu osiąganego za pomocą pracy najemnej. W takiej sytuacji inwestycje w wykształcenie dzieci stały się kluczowe.
W wyniku tych uwarunkowań alfabetyzacja znacznie wzrosła, w miarę jak gospodarki Anglii i Niderlandów tworzyły bodźce do systematycznego nabywania umiejętności. Co więcej, zaufanie do instytucji i rynków było kluczem do przetrwania rodzin nuklearnych, które były pozbawione wsparcia szerokich sieci rodzinnych. Doprowadziło to do rozwoju lepszych instytucji i głębszych rynków, które stanowiły kolejny element wymagany do gospodarczego startu. Rynki te były współtworzone przez gospodarstwa domowe, które oszczędzały na starość za pomocą rynków kapitałowych. To z kolei zapewniło napływ dużo większych zasobów kapitału niż w innych regionach świata, które wykorzystywały dzieci jako polisę ubezpieczeniową na starość.
W rezultacie opisanych powyżej zmian w zachowaniu demograficznym, północno-zachodnia Europa wkroczyła w fazę zrównoważonej akumulacji kapitału ludzkiego i fizycznego. Proces ten zrodził nowoczesny wzrost gospodarczy poprzez dwa mechanizmy: zwiększył on produktywność pracy (gdyż pojawiła się większa ilość kapitału na pracownika i pracownicy posiadali wyższe zasoby kapitału ludzkiego) oraz, co jeszcze ważniejsze, rosnąca ilość kapitału ludzkiego przeniosła gospodarkę do nowego stanu równowagi, gdzie postęp technologiczny stał się stałym i zrównoważonym zjawiskiem, które pomnażało dochód per capita szybciej, niż wzrost populacji był w stanie zniwelować te zdobycze. Rewolucja Przemysłowa, która oparta była na szeregu technologii, które oszczędzały pracę lub zwiększały jej efektywność, była logicznym krokiem naprzód w gospodarce charakteryzującej się wysokimi płacami i powszechną dostępnością kapitału. A gdy osiągnięta została odpowiednia masa krytyczna kapitału ludzkiego, jego akumulacja i bodźce, skłaniające do inwestycji w mniej dzieci o ‘wyższej jakości’ stały się nową obowiązującą normą.
Tym samym wzrost szumpeteriański przegonił wzrost Smitha i Anglia wkroczyła w okres nowoczesnego rozwoju. Zwiększony udział obu płci na rynku pracy, większe inwestycje w kapitał ludzki, silny rozwój rynku pracy i rynku kapitałowego, w połączeniu z Europejskim Modelem Małżeństwa i wbudowaną weń optymalizację między jakością i ilością, na dobre zmieniły obowiązujące bodźce i uwolniły północno-zachodnią Europę od maltuzjańskich ograniczeń.
Niniejszy artykuł stanowi zredagowaną wersję oryginalnego wpisu, który po raz pierwszy został opublikowany na stronie: www.janfabisiak.com